Opryskiwanie żyta nie należy do łatwych zabiegów, bowiem na skuteczność odchwaszczania tego zboża wpływa wiele czynników. Przede wszystkim konieczne jest zwrócenie uwagi już na sam siew. Jak wiadomo jest to roślina ozima, czyli taka, którą wysiewa się jesienią. Zatem odchwaszczanie powinno przebiegać tuż po zasianiu.

Jednak aby nie doszło do uszkodzenia ziaren wskutek oprysku, konieczne jest odpowiednie przygotowanie pola. W przeciwnym razie zasiane żyto może znajdować się zbyt płytko oraz rozłożyć się nierównomiernie. A taka sytuacja powoduje, że wykonanie oprysków po siewie może przenikać w ziarna i je uszkadzać. Powstałe z nich plony nie nadają się w ogóle do wykorzystania.

Dlatego też konieczne jest przygotowanie pola według znanych standardów. Tylko na takich terenach można dokonać bezpiecznego oprysku. Poza tym warto zwrócić uwagę, że żyto musi zostać odchwaszczone jesienią, w przeciwnym razie zimotrwałość ziaren może zostać pogorszona. Poza tym dojdzie do konkurencji z chwastami o niezbędne do wzrostu składniki odżywcze, światło oraz wodę.

Termin opryskiwania żyta też ma znaczenie, bowiem jesień, czy wiosna nie zawsze jest taka sama. Zatem optymalne warunki pogodowe to powyżej -3 stopni Celsjusza i brak pokrywy śnieżnej. Poza tym w okresie jesiennym oprysk można wykonać maksymalnie pięć dni po siewie.

Natomiast wiosną w trakcie wczesnego wschodu żyta lub ewentualnie na etapie drugiej fazy wzrostu liści. Oczywiście przy optymalnej pogodzie. Jeśli aura nie sprzyja rolnikom, oprysk musi zostać odłożony, co niestety wiąże się często z całkowitą rezygnacją, jeśli w międzyczasie żyto osiągnie kolejne fazy wzrostu.