Walka z chwastami niestety nie jest prosta. Mówi się, że zadbanie o ogród już od pierwszych dni pozwoli na uniknięcie tej niechcianej i mało estetycznej inwazji. Odpowiednie przygotowanie podłoża przyczyni się do szybkiego wzrostu roślin uprawnych oraz ozdobnych, a ewentualne pojedyncze chwasty łatwo będzie można wyrwać ręcznie. Niestety w rzeczywistości nie jest tak różowo. Wiele ogrodów, a także pól zarastają  najbardziej uciążliwe chwasty wieloletnie. Największy postrach ogrodów to między innymi perz właściwy, skrzyp polny, nawłoć pospolita czy pokrzywa zwyczajna.

Jeżeli którykolwiek z nich zauważymy w naszych rabatach, to nie można zwlekać z odchwaszczaniem. Już w trakcie budowy domu warto zwrócić uwagę na to, co znajduje się w naszym ogrodzie. Można wykorzystać koparkę i dokładnie zrównać cały teren, tak aby uszkodzić wszystkie korzenie. To dobre rozwiązanie, z uwagi na to, że chwasty wieloletnie mają zdolność do szybkiego i bardzo rozległego rozrastania się systemem korzeniowym. Nie można ich tylko wyrwać nisko nad ziemią, ale trzeba postarać się wyciągnąć wszystkie długie pędy korzeniowe.

W przeciwnym razie już po dwóch tygodniach po odchwaszczaniu nie będzie śladu. Nieskuteczna walka z chwastami wieloletnimi doprowadza nas do ostatecznego etapu, tj. zastosowania silnych środków odchwaszczających Chwastox. Jednak pamiętajmy, że perz oraz inne chwasty wieloletnie wzrastają wokół ozdobnych roślin, więc oprysk musi zostać wykonany bardzo dokładnie. Zdecydowanie lepiej wykorzystać jego działanie jeszcze przed założeniem ogrodu.